Wyprawa z koleszka jak zwykle sie udala , zawiodly raczej moje umiejetnosci, przygotowania byly spore wiekszesc dzieki Marcinowi :) ( akumulatory samochodowe ) dotaszczylismy tak jakos statywy parasolke softboxa halogen i jakies duperele , co dalo sie udzwignac. W sumie wygladalismy jak bysmy przyjechali szukac wody na marsie .ale zabawa byla przednia oto efekty :)
środa, 28 grudnia 2011
poniedziałek, 19 grudnia 2011
niedziela, 20 listopada 2011
środa, 28 września 2011
francja - st jean de cole
mialem tylko tydzien zeby tym nacieszyc oczy ......
tu jest linka dla zaiteresowanych http://www.northofthedordogne.com/st-jean-de-cole.php
Subskrybuj:
Posty (Atom)